niedziela, 24 listopada 2013

Piegusek

To ciasto to sposób na pozbycie się białek. Zbieram białka w pojemniku w zamrażarce i dokładam kiedy nadarza się okazja. Kiedy uzbiera się ich sporo robię właśnie to ciasto lub ciasteczka. Przepis jest banalnie prosty i nazwany szklankowym plackiem. Przygotowuje się go w 10 minut. 
Piegusek
  • 1 szklanka białek
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka suchego maku
  • 1 szklanka mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
Białka ubić ze szczyptą soli, dodawać stopniowo cukier. Następnie dodać mąkę, mak i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć ciasto w keksówkę (10x30cm) i piec w piekarniku ok. 40 minut w 180 stopniach. 

Polewa czekoladowa
  • 1 tabliczka czekolady
  • 3 łyżki mleka
  • 3 łyżka masła
Wszystkie składniki rozpuścić razem, polać wystudzone ciasto. 



o
Etykiety: , ,

10 komentarzy:

  1. Natalie24 listopada 2013 16:06

    Urocze to ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy24 listopada 2013 17:40

    Obłędnie wygląda z polewą! Chętnie wyczaruję takie ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown24 listopada 2013 17:56

    Rzeczywiście szybkie, łatwe i ekonomiczne ciacho : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrycja24 listopada 2013 19:05

    Ciasto musi być znakomite i bardzo delikatne dzięki tym białkom :))

    OdpowiedzUsuń
  5. czekoladka_9324 listopada 2013 19:33

    Musi być pyszne *_* bardzo lubię ciasta z makiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Julia24 listopada 2013 21:01

    ja robię wersję wegańską, więc akurat białka mi się nie przydają. ale strasznie lubię to ciasto! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy25 listopada 2013 00:25

    Nigdy nie robiła, ale chętnie bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy25 listopada 2013 18:53

    Łatwy, a jak pięknie się prezentuje. Jeszcze nigdy nie robiłam takiego pieguska : )

    OdpowiedzUsuń
  9. LADY WAWA22 grudnia 2013 23:42

    Cudny pomysł, koniecznie muszę spróbować koniecznie! Nie wpadlabym na to ul żeby zamrozić białka. Nic sie z nimi nie dzieje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolaa23 grudnia 2013 20:31

      Nic się nie dzieje, na często mrożę bo szkoda wyrzucić i dokładam kolejne, kiedy uzbiera się już sporo można zrobić właśnie takie ciasto :)

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)